www.pccpoland.fora.pl

Kamil

Przeczytałem w internecie reportaż i postanowiłem poruszyć temat na forum. Reportaż dotyczy wypadku tragicznego w skutkach, do którego doszło w środę 7 kwietnia br. Motocyklista rozpędzony, prawdopodobnie jadący na jednym kole uderzył z ogromną siłą w radiowóz policyjny. Policjant, który prowadził poniósł śmierć w drodze do szpitala, motocyklista na miejscu. Czy nie uważacie, że motocykliści, którzy co raz częściej doprowadzają do wypadków i są zagrożeniem dla uczestników ruchu drogowego poważnym zagrożeniem powinni być surowiej karani? Mowa oczywiście o bezmyślnych motocyklistach. Moim zdaniem powinien być podniesiony próg wiekowy, od którego można poruszać się po ulicach motocyklami.
Poniżej podaję link do reportażu, na zdjęciu widać kompletnie zniszczony radiowóz:
[link widoczny dla zalogowanych]

Dario

Zgadzam się z Tobą Kamil. Każdy z nas albo ryzykował (ja już nie), albo ryzykuje na służbie, ale ginąć w taki sposób?! Widziałem ten materiał. Świadkowie też się wypowiadają na temat prędkości tego ..... kogoś. Z resztą nawet bez ich komentarzy widać po radiowozie, że to nie była prędkość obowiązująca w terenie zabudowanym. I naprawdę krew mnie zalewa, jak słyszę skargi środowisk motocyklowych, że oni jeżdżą bezpiecznie, tylko nieuważni kierowcy samochodów powodują te zdarzenia. Śmiem twierdzić, że zaledwie procent z nich ma pojęcie o bezpieczeństwie. Tylko problem leży gdzie indziej; to nie jest kwestia wieku Kamil i podwyższenie granicy niewiele da, skoro zdarzają się przypadki prowadzenia w ogóle bez uprawnień; jedyne wyjście to KARA! Nie w zawieszeniu, nie zabranie (o ile są) uprawnień, tylko WIĘZIENIE! To musi boleć. Tego, który się tego dopuścił, a potencjalnego sprawcę odstraszać. Ale tak naprawdę odstraszać. Tylko o czym mowa, skoro pijacy za kierownicą mieli siedzieć, a są przypadki orzekania "w zawiasach"...?

Eneasz

Zazwyczaj tego typu tragedie powodują to, że niektórzy kierując się emocjami wpadają na fantastyczne pomysły, takie jak konfiskata pojazdu, podniesienie wieku możliwości zdobywania uprawnień czy kara śmierci.
Tragiczne w skutkach wypadki motocyklistów są zazwyczaj bardzo nagłaśniane co nie znaczy że wśród kierowców jednośladów jest więcej tych bezmyślnych. Wypadki czy kolizje zdarzają się wszystkim użytkownikom dróg, niekoniecznie mniej lub bardziej bezmyślnym i niekoniecznie motocyklistom. [link widoczny dla zalogowanych]
Można podnieść wiek możliwości zdobycia uprawnień nawet do trzydziestki i surowiej karać ale czy to coś pomoże? Podobno to nieuchronność kary a nie jej surowość najbardziej odstrasza. Nie ma się co oszukiwać, motocykliści łamiący przepisy oraz poruszający się bez uprawnień robią to zazwyczaj bezkarnie i zmiana przepisów nic tu nie pomoże.

Kamil

Niejednokrotnie byłem świadkiem brawurowej jazdy bezmyślnych motocyklistów. Jazda na jednym kole lub z zawrotną prędkością powinna być surowo karana i nie powinno wchodzić w grę jakiekolwiek warunkowe zawieszenie kary na okres próby. Wychodzę z następującego założenie: jesteś dorosły, wsiadasz na motocykl lub też za kierownicę, odpowiadasz za swoje czyny. Człowiek wie dokładnie co robi i powinien się liczyć z tym, że poniesie surową, nieuchronną karę jak stworzy warunki zagrażające życiu innych uczestników ruchu lub też doprowadzi do tragedii. Bezmyślność powinna być karana!